sobota, 2 stycznia 2016

Cennik - nocleg

Znam osoby, które jadąc do Indii, mają postanowienie, że na nocleg nie wydadzą więcej niż 300 rupii za noc (czyli ok. 18 złotych). I udaje im się zawsze coś sensownego znaleźć, choć najczęściej są to dorm rooms lub malutkie pokoiki, które na stanie posiadają absolutne minimum. Są i tacy, którzy płacą po 2000 rupii za okropne warunki ze współlokatorami. W praktyce - jeśli chcecie mieć pokój z klimatyzacją, to płacenie za dwójkę ponad 1600 rupii za noc jest już zwykle niepotrzebnym wydatkiem. A w niektórych miastach nawet i 1000 rupii można uznać za absolutny maks.

Cenami rządzi stara zasada "im więcej turystów, tym drożej, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto tyle zapłaci". W sezonie (grudzień-luty) ceny potrafią wzrosnąć nawet 3- i 4-krotnie. Tam, gdzie zwykle nie ma aż tylu turystów, ceny aż tak się nie zmieniają. Wiele hoteli na swoich stronach internetowych w ogóle nie podaje cen. Trzeba najpierw się z nimi skontaktować i dopiero wtedy otrzyma się wycenę. Adres mailowy będzie miał na nią wpływ. Jeśli wyślecie maila np. z domeny @yahoo.fr, to potraktują was jak Francuzów. I dostaniecie ceny jak dla Francuzów. Polskie domeny sprawdzają się najlepiej. Ewentualnie od razu w mailu piszcie, że jesteście tylko takimi tam Polakami. ;-)

Dopytujcie się także o wszelkie ukryte koszty, czyli np. podatki. Może się zdarzyć, że na stronie internetowej zobaczycie cenę Rs. 1500, a na miejscu każą wam zapłacić 1700, bo musieli doliczyć podatek. W przypadku pokojów przekraczających cenę 1000 rupii luxury tax jest obowiązkowy i wynosi, zależnie od stanu, od 5 do 17,5%. Jeśli na cenniku zobaczycie taxes as applicable, to podatek nie jest wliczony w cenę.

Gdzie najlepiej szukać fajnych ofert i opisów hoteli? Oprócz popularnego serwisu tripadvisor polecam jeszcze strony lonelyplanetcleartrip, makemytrip, trivagolaterooms oraz stayzilla. Zwłaszcza stayzilla, jako serwis poświęcony jedynie Indiom, świetnie się sprawdza w wynajdowaniu noclegów w mniejszych miejscowościach. Można też wykorzystać do tego Google Maps. Wystarczy wrzucić jako hasło np. hotel Jhansi i przeglądać pozycje pokazane na mapie. Zdarza się, że Google pokaże miejsca, których nie ma w większości wyszukiwarek hoteli. Jeśli jedziecie w kilka osób, to cenę noclegu można zbić, zmniejszając liczbę pokojów. Prawie wszystkie hotele dopuszczają w pokojach tzw. extra bed. Czasem jest to dostawione łóżko (cot), czasem tylko materac z kompletem pościeli. Koszt waha się zwykle między 100 a 500 rupii. Zatem zamiast brać 3 pokoje dwuosobowe bardziej opłacalnie będzie wziąć 2 pokoje dwuosobowe z extra beds.

Poniżej znajduje się cennik hoteli w popularniejszych miastach, w których do tej pory nocowałam, wraz z krótką opinią. Cena podana jest za pokój za noc. Wszystkie pokoje posiadały własne łazienki z ciepłą wodą 24/7. Znajdująca się obok nazwy liczba gwiazdek oznacza, jak bardzo dane miejsce polecam. Generalnie polecam każde z poniższych, nawet to z jedną gwiazdką. Jeśli skorzystacie z którejkolwiek z tych pozycji, to prosiłabym przekazać pozdrowienia ode mnie. :)

Agra
  • Taj Inn* - pobyt w czerwcu 2016 roku, 2 pokoje 2-osobowe z A/C + dostawka: łącznie Rs. 2300 po rabacie na makemytrip zamiast Rs. 6600. Dobra lokalizacja - w 15 minut można dotrzeć na nogach pod zachodnią bramę Taj Mahal. Z restauracji na dachu jest też dobry widok na grobowiec. Pokoje ładne, aczkolwiek wg mnie zaniedbane - gdzieniegdzie łuszczyła się farba i były zacieki. Na szczęście obyło się bez lokatorów. Niektóre pokoje nie mają okien. Za cenę po rabacie makemytrip było ok, ale za bazowe Rs. 3000 wg mnie nie ma sensu - można znaleźć lepszy hotel w tej okolicy.
  • Garden Villa Homestay*** - pobyt w marcu 2011 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1200. Bardzo fajne miejsce. Trochę na uboczu centrum, dzięki czemu w nocy jest cisza i spokój. Z właścicielem można pogadać i o sytuacji gospodarki Indii, i o sytuacji politycznej w Europie. Załatwi też od ręki kierowcę z samochodem, bilety na dalszy transport. Na miejscu można też za dodatkową opłatą zamówić obiady, w cenie za to jest śniadanie.
Ahmedabad
  • Sagar Inn** - pobyt w listopadzie 2013 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1200. Hotel biznesowy, ale o porządnym standardzie. Na stanie pokoju są nawet klapki pod prysznic. :) Na miejscu można wymienić walutę, zarezerwować samochód z kierowcą itp. Jeśli komuś brakuje towarzysza do kina, to bez problemu da się wyciągnąć któregoś z recepcjonistów.
Bangalore
  • Sairam*** - pobyt w październiku 2019 roku, pokój 3-osobowy z A/C: Rs. 2400. Standardowy hotel biznesowy. W pokoju było czysto, wszystko działało poprawnie. Na recepcji na parterze pomagają w kwestii zwiedzania itp. Serwują też na miejscu śniadania.
Chennai

  • Comfort Inn* - pobyt w październiku 2009 roku, pokój 3-osobowy z A/C: Rs. 1600. Standardowy indyjski hotel. W pokoju było czysto, choć z łazienki przyszedł nam karaluch. Jeden. :) Niestety, łazienkowy wiatraczek wychodzi bezpośrednio na zewnątrz, więc między śmigłami trasę przelotową może sobie zrobić robactwo. Na parterze znajduje się 1-osobowe biuro turystyczne, w którym można wynająć samochód, zakupić pakiety wycieczkowe itp. Znajduje się tu też restauracja, ale jedzenie nie powala. W hotelu z pewnością można zrobić pranie - informowano nas o tym kilkukrotnie każdego dnia.
Cochin
  • Vintage Inn*** - pobyt w lipcu 2012 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1200 + Rs. 100 za dodatkowy materac. W Cochin można z pewnością znaleźć taki sam komfort za niższe pieniądze, ale siłą Vintage są ludzie. Strażnik nocny oprowadzi was po całym budynku, opowie ciekawe historie z nim związane, pokaże zdjęcia. Pani sprzątająca co rano uśmiechnie się tak, że człowiek ma baterie na cały dzień naładowane. Można tu zjeść skromne śniadanie (za dodatkową opłatą), restauracji brak, ale wokół jest parę knajp. Pomogą zorganizować rejs po backwaters, wyjazd do sanktuarium słoni i w parę innych miejsc.
Delhi
  • AirBnB - Shahid** - pobyt w lipcu 2016, całe mieszkanie (2 pokoje z A/C, łącznie 5 łóżek, kuchnia, łazienka): 25 euro. Shahid i Saba to młode małżeństwo z dziećmi, które wynajmuje parę mieszkań, większość znajduje się w tym samym budynku, w którym mieszkają. Dzielnica jest zamieszkała na oko w 90% przez muzułmanów, więc trzeba się przygotować na nawoływania muezzina o 5 rano. Od razu uprzedzę pytania - jest muzułmańsko, ale w pełni bezpiecznie. Ludzie byli przemili. :) Część mieszkań ma toaletę zachodnią, a część indyjską - warto dopytać przed rezerwacją. Minusem są tylko twarde łóżka i dość małe przygotowanie na potrzeby turystów (wiedza nt. taksówek, godzin otwarć itp., choć zwykle się tego nie oczekuje od AirBnB). W mieszkaniu jest niezłe wifi, więc wszystko można wygooglać samemu. Jako gospodarze dają gościom swobodę - można wpadać do nich na obiad i pogaduchy albo się izolować w mieszkaniu.
  • Cottage Yes Please** - pobyt w marcu 2011 i październiku 2019 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 990, pokój 3-osobowy z A/C: Rs. 2200. Dwójki są niewielkie i zdarzają się bez okien. Trójka z kolei jest ponad dwa razy większa i ma nawet patio - w skali mikro, więc przydaje się raczej na szybkiego papierosa. W hotelu nie ma restauracji, ale parę knajpek jest dokładnie naprzeciwko wejścia do hotelu.
  • Jyoti Mahal** - pobyt w październiku 2009 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 2000, pokój 3-osobowy: Rs. 3000. Sam hotel prześliczny, pięknie urządzony. Bardzo duży wybór zestawów śniadań, dostępne jest nawet śniadanie po żydowsku. Można przez nich zarezerwować samochód z kierowcą po normalnych cenach. Dostaliby 3 gwiazdki, ale... Mailowo potwierdziliśmy, że wynajmujemy pokój 2-osobowy + extra bed, za co powinniśmy płacić 2500 rupii za noc. Podczas płacenia okazało się, że spaliśmy jednak nie w double + extra bed, ale dostaliśmy od razu pokój 3-osobowy (mały jak na trójkę), o czym nikt nas nie poinformował. Gdy przypominałam, że mailowo potwierdzaliśmy inne warunki, dostawałam tylko odpowiedź "daliśmy wam normalną trójkę, bo tak było wam wygodniej". I finalnie musieliśmy płacić 3000 rupii za noc. Niby 500 rupii różnicy to nie są takie duże pieniądze, ale niesmak pozostał. :(
  • Ajanta Hotel** - pobyt w czerwcu 2008 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1600. Mają plus za cierpliwość. Wydawało nam się, że w pokoju hotelowym słyszymy mysz. Oczywiście, mysz była urojona w wyniku traumatycznych przeżyć w pociągu, ale personel hotelowy z anielską cierpliwością pomagał nam przesuwać meble w pokoju i sprawdzać wszystkie zakamarki. Oferowali nam też zmianę pokoju. Restauracja hotelowa miała smaczne jedzenie.
Goa - Calangute
  • Mantheven Homes** - pobyt w lipcu 2012 roku, pokój 3-osobowy (w praktyce 4-os.) bez A/C: Rs. 1000. Właściwie to apartament, oprócz sypialni jest przedsionek (w nim stoi jedno łóżko) połączony z kuchnią (butla na gaz, garnki na stanie). Właścicielka jest miła, pomaga wszystko załatwić. Wokół jest naprawdę cicho. Po 5-10 minutach można dotrzeć do głównej drogi i restauracji, supermarketu i sklepiku, w którym wymieniają walutę. Plaża w podobnej odległości.
  • Falcon Resorts*** - pobyt w lutym 2008 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 2800, 3-osobowy z A/C: Rs. 2800. Trójka to duże łóżko małżeńskie w pokoju + drugie na antresoli w pokoju. Bardzo dużo miejsca w pokoju, taras i ładny widok z niego. Właściciele super pomocni. Trafiliśmy tam z przypadku, gdy nasz pociąg spóźnił się o 7h i okazało się, że recepcja wcześniej zarezerwowanego hotelu jest już zamknięta. Przyjęli nas po północy, odpalili kuchnię i uraczyli taką ucztą, że do tej pory ją pamiętam. Siedzieliśmy z nimi przy stole i opowiadaliśmy o sobie, żartowaliśmy, poszliśmy spać o 4 rano.
Goa - Colva
  • Beach Village Holiday Homes*** - pobyt w październiku 2019 roku, mieszkanie z dwoma pokojami 2-osobowymi z A/C: Rs. 2200. Oprócz sypialni jest też salon z aneksem kuchennym. Właściciele są mili, pomagają wszystko załatwić. Wokół jest naprawdę cicho. Na miejscu serwują też śniadania.
Hospet
  • Shivananda** - pobyt w październiku 2019 roku, pokój 2-osobowy z A/C + ekstra materac: Rs. 1650. W praktyce łóżko było takiej wielkości, że 3 osoby spokojnie się w nim wyśpią, a może nawet i 4. Czysto, ładnie.
Hyderabad

  • Nand International** - pobyt w październiku 2009 roku, pokój 3-osobowy z A/C: Rs. 1200. Wbrew pozorom (fasadzie) bardzo porządny hotel. W pierwszym pokoju miałyśmy problemy (coś z hydrauliką albo klimą), bez problemu nam dali inny. Pomogli zorientować się w mieście, dostaliśmy też za darmo przewodniki po Hyderabadzie. Na noc wejście do hotelu jest zamykane na kratę (na miejscu jest stróż, który otworzy w razie potrzeby).
Jaipur
  • Hotel Pearl Palace*** - pobyt w lipcu 2016 roku, pokój 4-osobowy z A/C + dostawione łóżko: Rs. 2500. Przepiękny hotel (sam jest wart zwiedzenia) oraz przemili pracownicy recepcji. Niejeden hotel mógłby się od nich uczyć standardów obsługi klienta. Zarezerwowaliśmy family room z dostawką, ale na miejscu dostaliśmy dwa odrębne pokoje. "Bo będzie nam wygodniej, mając 2 łazienki, a nie jedną." Nie musieliśmy dopłacać różnicy w cenie. Pozwolili nam się też zameldować 6h przed oficjalnym check-inem, ponieważ byliśmy zmęczeni po całonocnej podróży. Na recepcji można wymienić też pieniądze, na dachu znajduje się restauracja. Nie jest najtańsza, ale jedzenie pyszne.
  • Pearl Palace Heritage*** - pobyt w marcu 2011 roku, pokój 4-osobowy z A/C: Rs. 2000 + dostawione łóżko Rs. 500. Wybudowany w 2011 piękny hotel o bardziej luksusowym standardzie. Nasz apartament to spory pokój, który był podzielony na część sypialną z dwoma łóżkami małżeńskimi oraz dzienną. Właściciele dwie ulice dalej mają drugi (tańszy) hotel, w którym mieści się też restauracja. Jeśli w drugim hotelu jest jakaś impreza (np. świętowanie holi), to goście z Pearl Palace Heritage też są zaproszeni.
  • Tara Niwas** - pobyt w marcu 2011 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1900 + extra bed Rs. 350. Standardowy indyjski hotel z typowymi udogodnieniami. Na miejscu jest też restauracja. 
  • Sneh Deep** - pobyt w lipcu 2008 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1000. Sporych rozmiarów pokój w prywatnym domu. Mili właściciele, pomagają przy zalatwieniu różnych spraw. Dzielnica mieszkalna, więc jest cicho.
Jaisalmer
  • Desert Moon Guest House** - pobyt w marcu 2011 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1200. Za darmo odebrali nas jeepem ze stacji autobusowej. Załatwili nam też za sensowne pieniądze pół-dniowe safari. Miejsce trochę na uboczu, ale dzięki temu jest cicho i daleko od naciągaczy. Na dachu jest restauracja z ładnymi widokami i dobrym jedzeniem. W pokojach czyściutko.

    Aktualizacja z lipca 2016 roku: pokój 2-osobowy deluxe z A/C: Rs. 1400, 2-osobowy standard z A/C: Rs. 1200, dodatkowy materac: Rs. 300. Między pokojami standard i deluxe nie ma praktycznie różnicy. Przez 5 lat hotel wg mnie podupadł - niedoprana pościel, brak już ręczników dla gości, niedokładnie posprzątana łazienka. Ponadto, obiecano nam pick-up z dworca. Nikt po nas nie wyjechał. (Co nie było najmilszą niespodzianką o 23:30.) W zamian chociaż odwieźli nas na dworzec, gdy wyjeżdżaliśmy. Na dachu można za opłatą zjeść śniadanie, ale innych posiłków już nie serwują.
    Nadal można się tu przespać ze spokojem ducha, ale to już nie jest jedna z najlepszych miejscówek w mieście (za te pieniądze).
Jamnagar
  • Ashiana** - pobyt w listopadzie 2013 roku, pokój 2-osobowy bez A/C: Rs. 500. Skromny pokój z osobnymi łóżkami, w którym miałyśmy kącik dzienny, tzn. kanapy i ławę. Japoński układ budynku - do pokojów wchodzi się z zewnętrznego wspólnego korytarza (krużganka?). Na wprost drzwi wejściowych jest wyjście na balkon, więc pokój łatwo można przewietrzyć. Bardzo miła obsługa, właściciel nawet ostatniego dnia chory pojechał na dworzec, żeby zdobyć dla nas bilety na pociąg. Nie ma może luksusów, ale to dobra miejscówka. No i to jedyna okazja, by pochwalić się, że spało się w Super Markecie. ;-) Wokół jest mnóstwo sklepów, więc lubiący shopping będą w raju.
Jodhpur
  • Blue House** - pobyt w marcu 2011 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 950. Skromne pokoje w stylu radżastańskim, czyli malowane w kwiaty, tancerki itp. Na powitanie dostaliśmy girlandy kwiatów. :) Schludnie. Z niektórych pokojów super widok.
  • Durag Niwas Guest House* - pobyt w lipcu 2008 roku, pokój 2-osobowy z A/C (Maharaja): Rs. 800. Nasz pokój był najlepszym z dostępnych i był naprawdę ok. Zmieściłoby się w nim z powodzeniem 5 osób. Widziałyśmy inne dostępne pokoje i one już nie robiły aż tak dobrego wrażenia. W połowie pobytu właścicielka zabrała się za naprawdę stelaża w naszym łóżku (nie zgłaszałyśmy żadnego problemu). Wpadła do nas bez uprzedzenia z robotnikami i zaczęli naprawiać łóżko. Gdy z powodu burzy piaskowej w mieście wysiadł prąd, dostałyśmy jedną (!) świeczkę. Bez zapałek. Oprócz tego było naprawdę spoko. :) A, po wewnętrznym patio biegają mrówki giganty, ale do pokojów już nie wchodzą.
Kolkata
  • NRI Residency*** - pobyt w lipcu 2012 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1100. Najlepsza możliwa miejscówka w Kalkucie. Dzięki niej zrodziła się moja Kolkata story. :) Właściciele mieszkają w Stanach, więc na odpowiedź trzeba zwykle poczekać kilka godzin. Na miejscu jest miły strażnik, który przynosi do pokoju kawę i herbatę, a rano rozstawia śniadanie (za dod. opłatą). Miejscówkę trudno znaleźć samemu, więc w praktyce lepiej wziąć od nich transport z lotniska. Ewentualnie zapraszam po szczegółowe wskazówki do mnie. W mieszkaniu jest wspólny salon połączony z jadalnią, z którego wchodzi się do 3 osobnych pokojów. Każdy z własną łazienką i z zamkiem. Standard mieszkania jest bardziej europejski niż indyjski.
Mumbai
  • AK International** - pobyt w październiku 2019, pokój 3-osobowy z A/C: 3300 Rs., niezła miejscówka blisko CST, choć taksówkarze miewają problem z trafieniem. W hotelu nie ma restauracji, ale wokół pełno jest knajp. Wersja budżetowa, ale nic nam nie biegało. 
  • Oasis Hotel** - pobyt w grudniu 2013 roku, pokój 3-osobowy z A/C: Rs. 2650 + materac Rs. 400, pokój 2-osobowy bez A/C: Rs. 1500. Chyba najlepsza miejscówka w Mumbaju, jeśli chodzi o proporcję między ceną, jakością i lokalizacją. Hotel przy Bhagat Singh Road, ale od strony dworca Victorii, czyli w dzielnicy Fort. Wszyscy, gdy słyszą BS Road, najpierw myślą o drugim końcu ulicy, czyli o Colabie. W hotelu nie ma restauracji, ale obok jest mnóstwo knajp i sklepików. Pokoje nie powalają na kolana, ale jest czysto i nic w nich nie biega. Pod hotelem można się natknąć na szczury, ale w hotelu ich nie ma. Pomagają też zarezerwować pre-paid taxi czy ogarnąć inne sprawy na miejscu. 
  • New Bengal Hotel** - pobyt w lipcu 2008 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1800. Porządny hotel, remontowany po naszym pobycie, by miał charakter bardziej biznesowy. Pokoje schludne, wystarczająco duże, by nie dostać klaustrofobii. W hotelu nie było wtedy restauracji, ale zaraz pod hotelem jest parę restauracji. Każdy z recepcjonistów obiecywał nam zawsze discount, ale finalnie od żadnego discountu nie dostaliśmy. 
Orchha
  • Hotel Sunset** - pobyt w czerwcu 2016 roku, pokój 2-osobowy z A/C: $22, pokój 2-osobowy bez A/C: $11, dodatkowa osoba: $5. Bardziej rodzinny guest house niż typowy hotel. Pokoje czyste, klimatyzacja działała chwilami aż za dobrze. W ramach darmowego śniadania można zamówić tosty lub omlet i kawę lub herbatę. Ewentualnie jeszcze jakiś napój (już za dopłatą). Oprócz noclegu hotel zorganizował nam też samochód do Khajuraho za naprawdę niewielkie pieniądze jak na jakość pojazdu, więc ewidentnie nie próbuje się tu naciągać gości, narzucając na wszystko swoją marżę. Pomogli nam też przy załatwieniu biletów autokarowych na dalszą podróż.

Udaipur
  • Grand Minerwa*** - pobyt w czerwcu 2016, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1500, pokój 2-osobowy bez A/C: Rs. 1000. Znajdujący się w sąsiedniej bramie jeszcze wykańczany nowy hotel właścicieli Minerwy, z założenia o wyższym standardzie. Finalnie ceny będą pewnie wyższe. Ładne i przestronne pokoje, czyściutko, duże łazienki. Ok. 100 metrów dalej znajduje się prowadzona przez kogoś z rodziny kawiarnia Grasswood - tanio jak na Indie nie jest, ale dobre jedzenie i prawdziwa kawa (żadna tam zbożówka jak w innych miejscach).
  • Minerwa***- pobyt w marcu 2011 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 1000, pokój 3-osobowy z A/C: Rs. 1500. Na dachu hotelu znajduje się restauracja, z której roztacza się piękny widok na jezioro i pałac. Pokoje są schludne, czyste, urządzone w stylu radżastańskim. Gdy przyjechaliśmy do hotelu o 5 rano, to obsługa pozwoliła nam się położyć spać na kanapach na tarasie restauracji, w tym czasie na szybko przygotowali nam pokój tymczasowy. (Nasze właściwe pokoje były gotowe dopiero w porze check-inu.)
Varanasi
  • Kedar Guest House* - pobyt w lipcu 2012 roku, pokój 2-osobowy z A/C: Rs. 950, w cenie śniadanie. Skromne pokoje z tylko najważniejszymi rzeczami. Wystrój ciemny, więc może trochę przygnębiać. Mimo rezerwacji dwóch pokojów z łazienkami western-style w jednym z pokojów mieliśmy jednak wersję azjatycką. W cenie pokoju jest pyszne śniadanie. Jeśli właściciel cokolwiek wam załatwia (np. rejs łódką po Gangesie), to płacicie u niego, a nie u usługodawcy. My prawie daliśmy w ten sposób kilka baaaaardzo dużych napiwków. Plusem tego miejsca jest lokalizacja - na uboczu, więc i samochodem łatwiej dojechać, i ciszej niż przy głównych ghatach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz